W zawiązku z dylematami w kwestii poprawek w układzie zasilania na płytce głównej, w załączeniu przedstawiam rysunki proponowanych poprawek w dwóch wersjach.
Pierwsza wersja bardzo prosta polega jedynie na tym, iż nie montujemy jednego stabilizatora 12V oznaczonego na płytce U14, co rozwiązuje problem. Na tym rysunku są również zaznaczone miejsca napięć +12V TX/RX na złączu krawędziowym potrzebne do mieszacza na SL6440.
Druga wersja z montażem tegoż stabilizatora ale wymagająca przecięć dwóch ścieżek i wykonania jednej zwory - co zostało przedstawione w załączniku.
Jeszcze jedna modyfikacja polega na doprowadzeniu napięcia +12V na jeden z wolnych pinów złącza krawędziowego. Jest ono potrzebne do zewnętrznego przełącznika, by "zwrócić" zasilanie do BFO USB/LSB załączając jeden z dwóch generatorów kwarcowych. Oczywiście można to zrobić inaczej poprzez automatyczny wybór USB/LSB bez możliwości zmiany wstęg na poszczególnych pasmach.
Gdyby były jeszcze jakieś problemy to proszę pytać.
Witam Szanownych Kolegów,
W imieniu naszej grupy chciałem podziękować Koledze Piotrowi sp9lvz za precyzyjne opisy dotyczące montażu płytki, poprawek oraz samego faktu, że jest z nami przy tym kolejnym projekcie.
Zwracam się do wszystkich Kolegów z prośbą o przeszukanie swoich zasobów w celu znalezienia obudowy od starego napędu w komputerze. Nie może to być nierdzewna blacha ale malowana na szary kolor. Jest to rodzaj głęboko tłocznej blachy dobrze nadającej się do wykonania ekranujących puszek. Łatwo sie wygina i szlifuje. Można ją skutecznie łączyć przy pomocy palnika i srebnego lutu. Chętnie odkupiłbym kilka sztuk podobnego złomu.
W nawiązaniu do tematu montażu wzbudnicy wspomnę, że jestem po złożeniu zarówno płyty głównej jak i mieszacza na układzie SL6440. Niestety nie uruchamiałem jeszcze żadnej z tych płytek. Brakuje mi zasilacza. Czy można prosić Was o jakieś sugestie w tej kwestii? Z jednej strony kusi mnie, by zastosować wersję impulsową ale mam z tym złe doświadczenie. Może ktoś ma jakieś dobre rozwiązanie?
Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm
By było całkiem jasne, to poszukuję zasilacza 17-20 V i wydajności 5-10A .
Witam Szanownych Kolegów,
Chciałem się podzielić rozwiązaniem, które zastosowałem przy usuwaniu błędów w layout`cie PCB wzbudnicy Plessey II. Ze względów estetycznych pierwsze cięcie ścieżki zrobiłem pod przekaźnikiem, drugie bezpośrednio przy padzie stabilizatora U14. Mostek doprowadzający napięcie do przekaźnika poprowadziłem z tyłu płytki. Jeden koniec przewodu zawinąłem na właściwej końcówce K1, a drugi poprzez malutki otworek fi 0,4 wprowadziłem na pad stabilizatora. To rozwiązanie nie szpeci płytki i jest na pierwszy rzut oka prawie niewidoczne. Doprowadzenie napięcia do przełączania wstęg zamierzam podać jak najkrótszą drogą z jednej ze ścieżek w pobliżu krawędziowego złącza J3 na wolny pin nr. 3 tego konektora.
Wieczorem zamieszczę zdjęcia . Pewnie one najlepiej zobrazują moje intencje i końcowy rezultat.
Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm
Zdjęcia obejmują całą płytkę, a nie szczegół o którym piszesz, więc za dużo nie widać.
Mam pytania:
- do czego ma służyć złącze J11? Czy tu miałby być doprowadzany zewnętrzny sygnał BFO przy pominięciu rezystora R28?
- co proponujesz w złączu J6? J6 jest do regulacji mocy TX jak sądzę, ale czy jest do tego jakiś opracowany układ sterowania, czy dajemy potencjometr montażowy do ustawienia wzmocnienie układu U12 na stałe czy na płycie czołowej?
(13-09-2017, 06:10 PM)Piotr napisał(a): [ -> ]Zdjęcia obejmują całą płytkę, a nie szczegół o którym piszesz, więc za dużo nie widać.
Mam pytania:
- do czego ma służyć złącze J11? Czy tu miałby być doprowadzany zewnętrzny sygnał BFO przy pominięciu rezystora R28?
- co proponujesz w złączu J6? J6 jest do regulacji mocy TX jak sądzę, ale czy jest do tego jakiś opracowany układ sterowania, czy dajemy potencjometr montażowy do ustawienia wzmocnienie układu U12 na stałe czy na płycie czołowej?
Piotrek,
Pokazałem całą płytkę tylko dlatego, bo chciałem podkreślić, iż dokonane "chirurgiczne " cięcia dwóch ścieżek , przy odpowiednim rozwiązaniu nie popsują estetyki płytki. Po Twojej uwadze dochodzę do wniosku, że się udało..
. Złącze J11 służy do regulacji mocy toru Tx. W oryginalnym rozwiązaniu Plessey`a jest tam podłączany potencjometr o wartości 5 k, a czasami dodatkowo jeszcze układ zabezpieczający stopień końcowy nadajnika. Odnajdę w archiwum schemat i zamieszczę na forum. Z tego co pamiętam sterowanie układem jest z mostka odbiciowego poprzez stopień wzmacniacza. Możemy zrobić sobie do tego PCB. Czy potencjometr regulacji mocy dać na płytę, czy umieścić go w środku obudowy, to zależy od koncepcji. Zewnętrzny sygnał BFO można wprowadzić na gniazdo sma znajdujące się w ekranującej puszce (razem z generatorami zdudniającymi). Można też podłączać zewnętrzne BFO tak jak opisałeś. Gdyby ktoś chciał ominąć długie sygnałowe ścieżki z BFO do modulatora, to wówczas zrezygnuje z C43 i R28 ( zero Ohm) i poprowadzi na kablu koncentrycznym sygnał od gniazda J5 do złącza J11 lub też prosto z zewnętrznego żródła.
Pozdrawiam
George
Pogratulować zatem estetyki cięć chirurgicznych. Płytka pójdzie w obudowę i to jednak ona (obudowa) będzie wyznacznikiem estetyki końcowej.
Tak jak to stwierdzili koledzy z innego projektu "O", po opanowaniu środka przyszedł czas na profesjonalna obudowę, bo ponoć większość osób nie rozkręca trx by oglądać płytki wewnątrz....
Czeka nas zatem praca nad estetyczną obudową do drugiej wersji Pleseya.
[
attachment=139][
attachment=140]Witam serdecznie wszystkich Szanownych Kolegów,
Z obudową jest tak jak z samochodem. Nieważne jak ma położony lakier ale ważne co ma pod maską :
Mniejsza o to, rzecz w tym, że jak się nie dostarcza całego KIT, to też obudowy będą bardzo różne. Coś tam opracować można lecz z drugiej strony można przypuszczać, iż ambicją każdego Kolegi będzie samodzielne wykonanie obudowy.
Do postu załączam zdjęcia z "chirurgicznej operacji" przywracania ścieżkom właściwych połączeń.
Pozdrawiam Grupę
George
Post poniższy został skorygowany w treści, ponieważ pierwotne rozważania były nie do końca prawidłowe....
Mam kolejny temat propozycji poprawki do płytki głównej. Może nie krytyczna, ale wg. mnie chyba ważna.
Wpierw wprowadzenie czego dotyczy poprawka. Chodzi o dołożenie dodatkowej diody 1N4007 (może być na niższe napięcie) w obwód zasilania układu SL621 (automatyka RX). Sposób dołożenia jest przedstawiony na załączonym rysunku. Czemu by miała służyć ta dioda? W obwodzie zasilania są dwa kondensatory elektrolityczne 470 uF. Mają one za zadanie poprawić pracę automatyki w zakresie szybkich impulsowych zmian sygnału sterującego. Zastosowanie dwóch kondensatorów w tym miejscu wiązało się z doświadczeniami z pierwszej wersji. Ale pojawia się pewien problem, układ jest w zasilaniu stabilizatora +6V RX, który podczas pracy TX nie ma zasilania zasilania, a na dodatek obwód +12V który go zasila jest zwierany do masy. Powoduje to: raz - konieczność szybkiego naładowania kondensatorów przejście na pracę RX, a dwa - szybkie ich rozładowanie przez styki przekaźnika do masy przejście na pracę TX (i to założenie jest raczej błędne) . W sytuacji, gdy dołożymy diodę nie będzie następowało szybkie rozładownie kondensatorów poprzez przekaźnik (zwieranie do masy - raczej wolne poprzez wszystkie układy p.cz. odbiornika) ), a po krótkim nadawaniu (np. szybkie nadanie własnego znaku) kondensatory nie zdążą się rozładować i automatyka szybciej zareaguje. Spadek napięcia na diodzie w zasilaniu układu uważam że nie będzie istotny. Zauważone korzyści: poprawa pracy styków przekaźnika - mniejsze wypalania, brak efektu szybkich zmian ładowanie/rozładowanie kondensatorów 470 uF, w tym poprawa pracy automatyki.
Bardzo rozsądne. I dobrze wytłumaczone.
73,
Mietek