03-08-2019, 02:16 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2019, 02:20 PM przez George.)
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
W ramach prac zmierzających do udoskonalenia modułu "mini Pa" postanowiłem pominąć scalony układ SL610C i podać sygnał bezpośrednio z BPF na kolejny stopień (2SC2314) . Układ przestał się wzbudzać, a poziom mocy wzrósł z maksymalnych 4W do 12W.. Trochę zostałem tym faktem zaskoczony lecz nie miałem wystarczającego refleksu, by do sondy w.cz. dodać tłumik. Diodę w sondzie licho wzięło. Zanim to nastąpiło odnotowałem 25V rms na 51 Ohmach sztucznego obciążenia.
Przyznam, że zamiast "żałoby" po utracie sondy przepełniła mnie radość z pokonania kolejnej bariery przy budowaniu Pa. Warto było uzyskać podobne doświadczenie za niewielką cenę diody. Ciekawe co następnego spalę..?
Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm
Piotrze,
Schemat zamieszczę niebawem. Chciałbym jeszcze wykonać kilka drobnych eksperymentów z tłumikiem na wejściu Pa oraz z płynną regulacją mocy.
W przypływie świątecznego nastroju i po rodzinnej kolacji chcę podzielić się z Wami Koleżanki i Koledzy swoim kolejnym doświadczeniem z budowy i usprawniania drivera. Ostatnio kupiłem w radomskiej firmie "P.H.U. Hesta" tranzystory 2SC1945 i wymieniłem je w układzie w miejscu gdzie pracowały dotychczas 2SC2166, a później nawet i 2SC1969. Wynik przerósł moje oczekiwania. Uzyskałem moc w granicach 18 W. Zamieszczam schemat tego rozwiązania. Jak już we wcześniejszym wpisie podawałem zwiększyłem pojemności w emiterach stopnia sterującego oraz emiterach stopnia końcowego. Eksperymentowałem również z transformatorami w.cz. Najlepiej na 80 m spisywały się rdzenie wykonane z materiału 43 . Układ wzmacniacza jest wrażliwy na antenowe niedopasowania dlatego przekładnię ostatniego transformatora trzeba dobrać starannie.
25-12-2019, 08:11 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-12-2019, 08:16 AM przez George.)
Pragnę , że powstała wersja mieszana drivera, w której pierwszy stopien jest na układzie Sl610, a pozostałe trzy mogą być na MOSFET`ach. Przedstawiam projekt layout`u. Jest tak opracowany, by można było eksperymentować z różnymi tranzystorami.
Projekt zapisany w programie "SprintLayout6".
Mój felerny komputer przy wpisywaniu postu "połknął" mi słowo "dodać" . Sorry.
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
Nasz nowy Kolega Waldek w jednym ze swoich wpisów wspomniał o 5 nowych PCB zaprojektowanych z myślą o "Plessey`u. Faktycznie, będzie sześć tych płytek na początku lutego, po moim powrocie z Azji. Kolegom zaangażowanym w budowę TRx`a uchylę rąbka "tajemnicy". Będą to dwa rodzaje płytek do montażu 3 pasmowych BPF`ów ( na toroidach oraz na kubkowych helikalnych filtrach), płytka preamplifiera z wysokim IP3 ( praca koncepcyjna Kolegi sp2jqr), przerobiona i udoskonalona I wersja wzbudnicy Plessey`a ( dla odróżnienia od poprzedniej ma czarną soldermaskę), LPF`y z trzema torami, na których prawdopodobnie zmieszczą się więcej aniżeli 3 pasma oraz 15 W Pa na tranzystorach RD16HHF1.
Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, w którym radia będą 3 pasmowe. Łatwiej będzie stroić BPF, a osoby posiadające potrzebę posiadania większej ilości pasm będą to mogły zrealizować poprzez dodanie kolejnych płytek.
W opracowaniu są dodatkowo: front end Kolegi Rob`a z bardzo wysokim IP3 i sporym wzmocnieniem, kolejna wersja 15 W Pa z pominięciem układu SL610C oraz inne drobiazgi z zakresu sterowania całością. W lecie mamy nadzieję na opracowanie płyty czołowej w dwóch wersjach; dopasowaną do sterownika Kolegi Adama SP5FSC oraz do tradycyjnego wyświetlacza 2 x 16 znaków.
Jak się uda, to maskownica płyty czołowej będzie wykonana z węglowego włókna o strukturze tkaniny.
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
Dzisiaj był kolejny, krótki dzień eksperymentów ze wzmacniaczem mocy w.cz. Tranzystory 2SC1945 zakupione w firmie Hesta naprawdę nieźle pracują. Aż się dziwię.. Właśnie przed chwilą usunąłem z radiatora przekładki ceramiczne spod w/w tranzystorów i zastąpiłem je grubą , miedzianą blachą. Miałem na uwadze lepsze rozprowadzenie ciepła na radiatorze. Wykonałem kolejne pomiary, z których wynikło, że obecnie maksymalny prąd stopienia końcowego, przy sterowaniu modulatora sygnałem jednotonowym ok. 1800Hz, jest w pobliżu 3,5 A przy napięciu w granicach 13,8 V- 14,0 V. Prąd spoczynkowy ostatniego stopnia wynosi dla dwóch tranzystorów łącznie ok. 50 mA. Wzmacniacz nie jest jeszcze dobrze wyregulowany i wymaga trochę lepszej ręki aniżeli moja. Liczę tutaj na Piotra, który ma niebawem składać ten moduł. Przypuszczam, że Piotr właściwie wszystko poustawia i swoją wiedzą z nami się podzieli.
Na tym niedokończonym Trx qrp nawiązałem dziś łączność ze szwedzką stacją w pobliżu Sztokholmu. Jest to już kolejny, 16 kraj . Szwecja daleko nie jest ale moc nadajnika też niewielka..
Kolejne spostrzeżenia dotyczące pracy stopnia końcowego. W przedstawionym schemacie nie ma możliwości osobnej regulacji prądu dla każdego z tranzystorów mocy końcowego stopnia. Pewnie trzeba by stosować parowane egzemplarze. Te ostatnio zakupione mają parametry mocno różne. Gdy ustawiam 50 mA prądu spoczynkowego dla obydwu tranzystorów, to okazuje się, że jeden pracuje na 20 mA, a drugi na 30 mA... Powstają zniekształcenia i wzmacniacz nie pracuje liniowo.
Zastanawiam się jak rozwiązać ten problem bez większego demolowania płytki.
01-01-2020, 12:38 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2020, 12:01 PM przez SP2JQR.
Powód edycji: poprawki błędów i podwójnego wklejenia.
)
(31-12-2019, 10:12 AM)George napisał(a): Kolejne spostrzeżenia dotyczące pracy stopnia końcowego. W przedstawionym schemacie nie ma możliwości osobnej regulacji prądu dla każdego z tranzystorów mocy końcowego stopnia. Pewnie trzeba by stosować parowane egzemplarze. Te ostatnio zakupione mają parametry mocno różne. Gdy ustawiam 50 mA prądu spoczynkowego dla obydwu tranzystorów, to okazuje się, że jeden pracuje na 20 mA, a drugi na 30 mA... Powstają zniekształcenia i wzmacniacz nie pracuje liniowo.
Zastanawiam się jak rozwiązać ten problem bez większego demolowania płytki.
George
Z tranzystorami bipolarnymi jest trochę gorzej niż z mosfetami. O ile w mosfetach o tej samej mocy nachylenie ch-k jest podobne, ale są one w większości przypadków dla tranzystorów z tej samej produkcji poprzesuwane równolegle i łatwo to skompensować stosując oddzielne PR-ki, to w bipolarach o prądzie decyduje beta. Żeby było jeszcze trudniej beta zależy od prądu kolektora i dla większych prądów może być zupełnie inna niż dla małych.
Aby najprościej dobrać parę bipolarów trzeba mierzyć betę w dwóch punktach:
1. dla prądu spoczynkowego, którego wartość podana w temacie ( 50mA) wydaje się być zbyt mała
2. Dla prądu maksymalnego w stosowanym wzmacniaczu (podkręcić prąd do wartości max we wzmacniaczu i porównać, wymaga to czasem małej interwencji w układ polaryzacji bazy lub zbudowania prostego testera)
Oba prądy nie powinny różnić się od siebie więcej niż o 20%, a dla dobrze dobranej pary o 5%.
Ideałem jest zdjęcie i parowanie całych ch-k, ale trudno jest wejść amatorsko w posiadanie wystarczającej do sparowania liczby tranzystorów, więc polecam uproszczoną metodę dwupunktową. Profesjonaliści parują tranzystory badając jeszcze dodatkowo parametry macierzy h, gdyż może tak być, że tranzystor z mniejszą betą będzie na w.cz. miał więcej wzmocnienia.
Wskutek różnic w ch-kach lepsze są schematy, w których występują silne sprzężenia zwrotne. Niwelują one częściowo nierówne ch-ki tranzystorów.
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
Idąc za sugestią Kolegi Piotra SP9LVZ postanowiłem sprawdzić ile mocy na paśmie 40m i 20m dostarcza driver, nad którym obecnie pracujemy. Na 40m jest to ok. 10W, a na 20m tylko 1W.. Myślę, że jest to sprawa związana z transformatorami w.cz. Różnica w mocy pomiędzy 80m (ok.18W - 20W), a pozostałymi w/w pasmami jest zdecydowanie zbyt duża.