hej Junior... nie wiem jak masz na imię bo nie wpisałeś w profilu,.... jak może zauważyłeś, nasz portal w dużej mierze jest oparty o poczucie humoru pomieszane z informacjami technicznymi (know-how) i czasami trochę teorii, nie zawsze zgadzajacej się z praktyką. Jeśli jest uśmieszek przy naszej wypowiedzi to oznacza, że w pewnych warunkach tak jest, ale niekoniecznie. Co u kogoś działa, u innego może nie działać, bo nie każdy do końca powie jak jest u niego w rzeczywistości i dlaczego. Najczęściej pada "nie pamiętam jako to zrobiłem",... bo nasze grono jest wiekowe. I na końcu pada to .... niech ktoś odpowie na poważnie,.... jeśli zna odpowiedź...
Czyli wiemy jak to zrobić, ale nie koniecznie wiemy dlaczego tak trzeba zrobić.
Jak byłem młodszy to wpadłem na taki pomysł (a nie było jeszcze wtedy analizatorów), że środek anteny podwieszałem na drzewach, siadałem na gałęzi i miernikiem SWR mierzyłem antenę (nie dało się do niego podpiąć USB),.... bo tak starsi krótkofalowcy mówili żeby tak najlepiej mierzyć antenę, dlatego jak słyszę o takich pomiarach i przypominam sobie swoje pomysły to
... później dopiero wyczytałem o magicznej linii półfalowej i już nie musiałem wchodzić na drzewo... więc trzeba dużo czytać, czytać,... z dobrej literatury... polecam książkę Jarosława Szostka "Fale i anteny" tam jest prawie wszystko w temacie naszej dyskusji....
Mam nadzieję że kolega Henryk w wolnej chwili opisze tu pełną zależność X=0 a min. SWR, natomiast ja już pisałem przy jakich warunkach to twierdzenie może być prawdziwe, jeśli ja mam świadomość spełnienia tych warunków przy pomiarach, to u mnie to jest zasadą, a u innych niekoniecznie. W miejscu min. SWR masz na 99% pewności rezonans anteny... rezonans anteny jest związany z długością (fizyczną) anteny (pod warunkiem że stosujesz linie transmisyjną, a nie kabel antenowy który jest częścią anteny). I jeszcze jedno, miernik SWR nie jest miernikiem rezonansu anteny tylko dopasowania oporności tak dla ścisłości.
Jako bonus edukacyjny w załączeniu program do analizy linii zasilających.
Czyli wiemy jak to zrobić, ale nie koniecznie wiemy dlaczego tak trzeba zrobić.
Jak byłem młodszy to wpadłem na taki pomysł (a nie było jeszcze wtedy analizatorów), że środek anteny podwieszałem na drzewach, siadałem na gałęzi i miernikiem SWR mierzyłem antenę (nie dało się do niego podpiąć USB),.... bo tak starsi krótkofalowcy mówili żeby tak najlepiej mierzyć antenę, dlatego jak słyszę o takich pomiarach i przypominam sobie swoje pomysły to
... później dopiero wyczytałem o magicznej linii półfalowej i już nie musiałem wchodzić na drzewo... więc trzeba dużo czytać, czytać,... z dobrej literatury... polecam książkę Jarosława Szostka "Fale i anteny" tam jest prawie wszystko w temacie naszej dyskusji....Mam nadzieję że kolega Henryk w wolnej chwili opisze tu pełną zależność X=0 a min. SWR, natomiast ja już pisałem przy jakich warunkach to twierdzenie może być prawdziwe, jeśli ja mam świadomość spełnienia tych warunków przy pomiarach, to u mnie to jest zasadą, a u innych niekoniecznie. W miejscu min. SWR masz na 99% pewności rezonans anteny... rezonans anteny jest związany z długością (fizyczną) anteny (pod warunkiem że stosujesz linie transmisyjną, a nie kabel antenowy który jest częścią anteny). I jeszcze jedno, miernik SWR nie jest miernikiem rezonansu anteny tylko dopasowania oporności tak dla ścisłości.
Jako bonus edukacyjny w załączeniu program do analizy linii zasilających.
Piotr, SP9LVZ