Czasem można się zdziwić.
Na końcu kabla antenowego w tym miejscu, gdzie stoi TRX pomiar dotyczy całego zestawu Antena-fider, a nie anteny.
Jeśli antena nie jest idealna, a tak zwykle mamy w całej przyrodzie, to fider będzie przenosił wynik pomiaru na koniec w zmienionej postaci w zależności od długości, no chyba, że ma elektrycznie pół fali, to wtedy odwróci tylko fazę.
Nawet wtedy, gdy fider jest idealny i antena jest w rezonansie, to fider wnosi swoje tłumienie. Zauważcie, że dla fali odbitej to tłumienie trzeba policzyć podwójnie.
Powszechnie stosuje się metodę pomiaru tłumienia fiderów polegającą na zmierzeniu tłumienia odbicia fidera zwartego lub otwartego. Nie wiem czy ten mały analizator pokazuje RL (return loss) czy tylko SWR. Wynik wtedy trzeba podzielić na dwa.
Jeśli fider wnosi tłumienie to zwykle polepsza ono wynik pomiaru SWR, bo fala odbita wraca podwójnie stłumiona przez fider względem tego co wypuszcza analizator. Dostajemy więc nieprawdziwy wynik pomiaru anteny nawet w idealnej sytuacji, gdy antena jest w rezonansie. Błędny będzie też odczyt szerokości pasma anteny. Zastosowanie półfalowej długości fidera jest więc tylko pewnym wytrychem do pomiaru anteny. Kluczem jest kalibracja przyrządu razem z fiderem. Wówczas podczas kalibracji zostanie uwzględnione również tłumienie fidera.
Konia z rzędem temu, kto podwiesi przyrząd np. do mojej W3DZZ, któa wisi 15m nad ziemią. Jakby dobrze to zrobił to może przez lunetę odczyta wynik!!!
P.S.
Dlaczego o tym piszę?
Otóż zdarzyło mi się mierzyć antenę z fiderem przesiąkniętym wodą. Dopasowanie wyrażone w postaci SWR było idealne, a antena nie działała...
Na końcu kabla antenowego w tym miejscu, gdzie stoi TRX pomiar dotyczy całego zestawu Antena-fider, a nie anteny.
Jeśli antena nie jest idealna, a tak zwykle mamy w całej przyrodzie, to fider będzie przenosił wynik pomiaru na koniec w zmienionej postaci w zależności od długości, no chyba, że ma elektrycznie pół fali, to wtedy odwróci tylko fazę.
Nawet wtedy, gdy fider jest idealny i antena jest w rezonansie, to fider wnosi swoje tłumienie. Zauważcie, że dla fali odbitej to tłumienie trzeba policzyć podwójnie.
Powszechnie stosuje się metodę pomiaru tłumienia fiderów polegającą na zmierzeniu tłumienia odbicia fidera zwartego lub otwartego. Nie wiem czy ten mały analizator pokazuje RL (return loss) czy tylko SWR. Wynik wtedy trzeba podzielić na dwa.
Jeśli fider wnosi tłumienie to zwykle polepsza ono wynik pomiaru SWR, bo fala odbita wraca podwójnie stłumiona przez fider względem tego co wypuszcza analizator. Dostajemy więc nieprawdziwy wynik pomiaru anteny nawet w idealnej sytuacji, gdy antena jest w rezonansie. Błędny będzie też odczyt szerokości pasma anteny. Zastosowanie półfalowej długości fidera jest więc tylko pewnym wytrychem do pomiaru anteny. Kluczem jest kalibracja przyrządu razem z fiderem. Wówczas podczas kalibracji zostanie uwzględnione również tłumienie fidera.
Konia z rzędem temu, kto podwiesi przyrząd np. do mojej W3DZZ, któa wisi 15m nad ziemią. Jakby dobrze to zrobił to może przez lunetę odczyta wynik!!!
P.S.
Dlaczego o tym piszę?
Otóż zdarzyło mi się mierzyć antenę z fiderem przesiąkniętym wodą. Dopasowanie wyrażone w postaci SWR było idealne, a antena nie działała...