Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wejście Rx z czułością 0,15uV oraz IP3 na poziomie 32 dBm
#11
Do mnie przemawiają znacznie bardziej proste, a niekoniecznie gorsze schematy rewersyjne.
Przedstawiam jeszcze jedną propozycję wejścia według tej koncepcji.
   
Odpowiedz
#12
Kolego Henryku,

Wielkie dzięki za podrzucenie myśli i schematu. O ile dobrze rozumiem wysokie IP3 zapewnia układowi mieszacz składający się z 2 kwartetów diod? Ciekawe co to są za typy? Pewnie trzeba by było je odpowiednio dobierać? Tranzystor KT646 na wejściu oraz za mieszaczem da się czymś innym zastąpić? Opracować layout nie jest trudno ale zdobywanie elementów może być trochę uciążliwe.

Pozdrawiam
George sp5rzm
Odpowiedz
#13
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,


Natrafiłem w necie na artykuł o ulepszeniu mixera opartego na układzie SL6440. Dalsza część informacji jest dostępna na forum w wątku o mieszaczach. 


Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm
Odpowiedz
#14
(17-12-2019, 10:48 AM)George napisał(a): Kolego Henryku,

Wielkie dzięki za podrzucenie myśli i schematu. O ile dobrze rozumiem wysokie IP3 zapewnia układowi mieszacz składający się z 2 kwartetów diod? Ciekawe co to są za typy? Pewnie trzeba by było je odpowiednio dobierać? Tranzystor KT646 na wejściu oraz za mieszaczem da się czymś innym zastąpić? Opracować layout nie jest trudno ale zdobywanie elementów może być trochę uciążliwe.

Pozdrawiam
George sp5rzm

W tym układzie całkiem dobrze spisują się zwykłe diody 1N4148, ale można zastosować inne specjalne do przełączania o mniejszej oporności dynamicznej.
Zasada działania tego mieszacza jest całkiem inna niż zwykłego. Jest to mieszacz typu H. W zależności od zastosowanych elementów tego typu mieszacze osiągają bardzo wysokie IP3 rzędu +40dBm. Razem z rewersyjnym wzmacniaczem Nortona widocznym na schemacie taki układ może mieć IP3 rzędu +30dBm
Diody w tym mieszaczu przy odpowiednim sterowaniu zwierają na przemian lewy i prawy koniec trafa do masy. W takim układzie parametry samych diód nie są tak krytyczne, gdyż na jeden klucz przypadają aż 4 diody. Straty sygnału ( tłumienie przemiany) też są w mieszaczach H mniejsze niż w tradycyjnych diodowych.
Są różne wykonania takich mieszaczy. Ostatnio najbardziej popularnym elementem klucza są nowoczesne klucze analogowe np. z serii FST Pierwszy raz taki układ widziałem kiedyś w Biuletynie PZK z kluczami na tranzystorach BFR91.
Na dzisiaj można spróbować zastosować nowoczesne mosfety SMD  RD01 przeznaczone zasadniczo do driverów 1W, ale wydaje mi się, że do takiego mieszacza świetnie się nadają. Wówczas zamiast 8 diód będątylko dwa mosfety RD01.
Rosjanie jednak z uporem maniaka są nadal wierni kluczom diodowym pomimo istnienia wielu innych elementów kluczujących.
Kiedyś wyczytałem na jednym z forów, że przyczyną jest lepsza praca diód na wysokich częstotliwościach z pośrednią rzędu 70MHz. Tu podobno widać wyraźną przewagę diód nad przełącznikami tranzystorowymi. Być może istotną przyczyną jest łatwa dostępność i niska cena diód.
Nie robiłem tego układu na diodach i nie mam w tym temacie własnego zdania. Będę je miał dopiero po wykonaniu i pomierzeniu jednego i drugiego układu.
Mój kolega testuje obecnie taki układ i twierdzi, że działa wyjątkowo dobrze. Niestety nie dysponuje możliwościami pomiarowymi.
Po wykonaniu płytki okazało się, że drugi tranzystor (za mieszaczem) ma tendencje do wzbudzania się. Zastąpił go fetem BF246 i podobno taki układ działa już bez pudła. W wielu rosyjskich schematach w tym miejscu często siedzi 6 watowy fet mocy KP903. Jest on jednak niedostępny u nas.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości