23-08-2018, 07:59 PM
Gorzej zawsze może być. Co do zapału przy uruchamianiu "plessey`a", to nie czuję jakoś specjalnego ciśnienia.. Bardziej obawiam się tego, że gdy projekt w końcu zamknę, to porzucę elektronikę i zajmę się czymś innym. Już parę razy mi się to przydarzyło. Jest tyle wspaniałych i ciekawych rzeczy na tym świecie..
Pozdrawiam
George
Pozdrawiam
George