Większą moc na wyższych pasmach można uzyskać zmieniając sposób wykonania traf. Przewód , którym jest nawinięte uzwojenie można umieścić w ekranie. Teoretycznie powinieneś uzyskać Piotrze oporność falową = 50 omów podzielone przez ilość zwojów. Ponieważ trudno jest tą oporność zmierzyć to trzeba to zrobić doświadczalnie mierząc pasmo wzmacniacza po każdej przeróbce.
W swoim wzmacniaczu użyłem uzwojenia z linki miedzianej srebrzonej w izolacji teflonowej. Ściągnąłem ekran z przewodu RG58 w wersji militarnej (bardzo gęsty) i włożyłem do niego przewód teflonowy. Zacisnąłen ekran na teflonie najbardziej ściśle jak się dało i takim ekranowanym przewodem nawinąłem trafo wyjściowe. Następnie z jednej strony rozciąłem ekrany poszczególnych zwojów, ukształtowałem do podłączenia tranzystorów i zlutowałem. Trzy ekrany w ten sposób zostały połączone równolegle, a środkowe druty utworzyły trzy zwoje.
Trafo wejściowe zachowałem oryginalne. Składa się ono z dwóch traf wykonanych jako TLT.
Tak przerobiony wzmacniacz pracuje z tą samą mocą od 1MHz do około 85MHz. Bez problemu obsłuży pasmo 70MHz z pełną mocą. Po jeszcze większych modyfikacjach pewnie z nieco mniejszą mocą da radę jeszcze obsłużyć pasmo radiofoniczne do 108MHz.
W miarę możliwości spróbuję zrobić zdjęcie przerobionego wzmacniacza. Może jak będę robił kolejny transformator to porobię zdjęcia z procesu produkcji.
Jeszcze jeden myk poprawiający pasmo wzmacniacza. Okazuje się, że blaszki przekaźników stosowanych dla KF mają dla UKF (70MHz) za dużą indukcyjność. Można tą indukcyjność włączyć w obwód filtru PI dodając małą ceweczkę oraz dwa kondensatory. Filtr powinien pracować powyżej najwyższego pasma. Można go zestroić używając analizatora NWT.
Takie rozwiązania były powszechne w przyrządach pomiarowych z ubiegłej epoki, gdzie do przełaczania stosowano przekaźniki w dużych ilościach.
W swoim wzmacniaczu użyłem uzwojenia z linki miedzianej srebrzonej w izolacji teflonowej. Ściągnąłem ekran z przewodu RG58 w wersji militarnej (bardzo gęsty) i włożyłem do niego przewód teflonowy. Zacisnąłen ekran na teflonie najbardziej ściśle jak się dało i takim ekranowanym przewodem nawinąłem trafo wyjściowe. Następnie z jednej strony rozciąłem ekrany poszczególnych zwojów, ukształtowałem do podłączenia tranzystorów i zlutowałem. Trzy ekrany w ten sposób zostały połączone równolegle, a środkowe druty utworzyły trzy zwoje.
Trafo wejściowe zachowałem oryginalne. Składa się ono z dwóch traf wykonanych jako TLT.
Tak przerobiony wzmacniacz pracuje z tą samą mocą od 1MHz do około 85MHz. Bez problemu obsłuży pasmo 70MHz z pełną mocą. Po jeszcze większych modyfikacjach pewnie z nieco mniejszą mocą da radę jeszcze obsłużyć pasmo radiofoniczne do 108MHz.
W miarę możliwości spróbuję zrobić zdjęcie przerobionego wzmacniacza. Może jak będę robił kolejny transformator to porobię zdjęcia z procesu produkcji.
Jeszcze jeden myk poprawiający pasmo wzmacniacza. Okazuje się, że blaszki przekaźników stosowanych dla KF mają dla UKF (70MHz) za dużą indukcyjność. Można tą indukcyjność włączyć w obwód filtru PI dodając małą ceweczkę oraz dwa kondensatory. Filtr powinien pracować powyżej najwyższego pasma. Można go zestroić używając analizatora NWT.
Takie rozwiązania były powszechne w przyrządach pomiarowych z ubiegłej epoki, gdzie do przełaczania stosowano przekaźniki w dużych ilościach.