10-11-2018, 10:24 AM
[attachment=353]
[attachment=352]
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że wraz z jesienią oraz coraz bliższą zimą znajdziemy wszyscy trochę więcej czasu aby dokonać małego postępu w naszych konstrukcjach.. . Podążając za tą myślą zająłem się prostym tematem jakim zdaje się być mikrofonowy kompresor w torze Tx. "Zdaje się" wygląda na stosowne określenie, bowiem wedle Kolegi Henryka SP2JQR, dobrze działające tego typu układy wcale nie są proste w uruchomieniu. Przyjmuję tą argumentację tym chętniej, że i w tym temacie kompletnie nie mam żadnego doświadczenia.
Podczas uruchamiania i eksploatacji pierwszej wersji wzbudnicy G4CLF zauważyłem, że wewnętrzny wzmacniacz mikrofonowy oparty na układzie scalonym SL6270C nie daje się wysterować z żadnego z posiadanych przeze mnie dynamicznych mikrofonów..
Gdy przy badaniu sygnałem jednotonowym uzyskiwałem 22V rms na 51 Ohmach, to przy dwóch tonach było to już tylko 17 rms, a przy modulacji mikrofonem zaledwie 8 do 10 V rms. Ostry gwizd do mikrofonu dawał efekt w postaci 22 V rms (mierzony sondą z nakładką i przyrządem V640)... Interpretuję to zjawisko słabym wysterowaniem układu SL6270C. W angielskich opracowaniach wzbudnicy G4CLF znalazłem jeden schemat z elektretowym mikrofonowym przedwzmacniaczem. Można przypuszczać, że jego pojawienie się w układzie miało swoją przyczynę w owym niedosterowaniu.
Reasumując, postanowiłem sprawdzić jak sytuacja będzie wyglądała po zainstalowaniu dodatkowego wzmacniacza z kompresorem. Wcześniej, Kolega SP2JQR udostępnił nam jeden ze swoich schematów.
Opracowałem do tego projektu PCB i dla osób chcących wypróbować projekt zamieszczam gotowy layout do wykorzystania.
Opis działania układu zamieszczę w następnym wpisie.
Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm
[attachment=352]
Witam Szanowne Koleżanki i nie mniej Szanownych Kolegów,
Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że wraz z jesienią oraz coraz bliższą zimą znajdziemy wszyscy trochę więcej czasu aby dokonać małego postępu w naszych konstrukcjach.. . Podążając za tą myślą zająłem się prostym tematem jakim zdaje się być mikrofonowy kompresor w torze Tx. "Zdaje się" wygląda na stosowne określenie, bowiem wedle Kolegi Henryka SP2JQR, dobrze działające tego typu układy wcale nie są proste w uruchomieniu. Przyjmuję tą argumentację tym chętniej, że i w tym temacie kompletnie nie mam żadnego doświadczenia.
Podczas uruchamiania i eksploatacji pierwszej wersji wzbudnicy G4CLF zauważyłem, że wewnętrzny wzmacniacz mikrofonowy oparty na układzie scalonym SL6270C nie daje się wysterować z żadnego z posiadanych przeze mnie dynamicznych mikrofonów..
Gdy przy badaniu sygnałem jednotonowym uzyskiwałem 22V rms na 51 Ohmach, to przy dwóch tonach było to już tylko 17 rms, a przy modulacji mikrofonem zaledwie 8 do 10 V rms. Ostry gwizd do mikrofonu dawał efekt w postaci 22 V rms (mierzony sondą z nakładką i przyrządem V640)... Interpretuję to zjawisko słabym wysterowaniem układu SL6270C. W angielskich opracowaniach wzbudnicy G4CLF znalazłem jeden schemat z elektretowym mikrofonowym przedwzmacniaczem. Można przypuszczać, że jego pojawienie się w układzie miało swoją przyczynę w owym niedosterowaniu.
Reasumując, postanowiłem sprawdzić jak sytuacja będzie wyglądała po zainstalowaniu dodatkowego wzmacniacza z kompresorem. Wcześniej, Kolega SP2JQR udostępnił nam jeden ze swoich schematów.
Opracowałem do tego projektu PCB i dla osób chcących wypróbować projekt zamieszczam gotowy layout do wykorzystania.
Opis działania układu zamieszczę w następnym wpisie.
Pozdrawiam wszystkich
George sp5rzm